Każdy z nas zapewne zna jedną taką osobę, według której jedynym obowiązkowym wyposażeniem samochodu są cztery koła, silnik i układ kierowniczy, a zapinanie pasów to zbędna czynność, która ogranicza ruchy oraz w magiczny sposób obniża prędkość naszego pojazdu, zmieniając go z galopującego mustanga w rozlazłego ślimaka. Ten typ kierowcy zazwyczaj nie kryje również pogardy wobec ludzi zagracających wnętrza swoich aut kołami zapasowymi oraz apteczkami, osobiście ograniczając się do niezbędnego minimum, regulowanego za pomocą przepisów.
Obowiązkowe wyposażenie samochodu osobowego
Zgodnie z polskim prawem, obowiązkowe elementy wyposażenia samochodu to:
- Tablica rejestracyjna (poprawnie umieszczona)
- Trójkąt ostrzegawczy (z homologacją)
- Gaśnica (typ ABC, minimum 1 kg)
Niewłaściwy montaż tablicy rejestracyjnej bądź zakrycie grozi wysokim mandatem oraz nałożeniem trzech punktów karnych a nawet grzywną, wynoszącą do 5000 złotych.
Wedle przepisów, zarówno trójkąt jak i gaśnica muszą być umieszczone w łatwo dostępnym miejscu. Brak jednak dokładnych wytycznych, wskazujących dokładne ich ulokowanie, a mandat karny za uchylenie się od obowiązku ich posiadania może sięgnąć kwoty nawet 500 zł.
Przedmioty wymienione powyżej dotyczą wszystkich pojazdów, niezależnie od ich przeznaczenia bądź częstotliwości użytkowania. Niemniej jednak, zestaw ten ulega rozszerzeniu w przypadku niektórych typów samochodów.
Tak więc obowiązkowe wyposażenie dla ciężarówki zawiera dodatkowy trójkąt ostrzegawczy, apteczkę i kamizelkę odblaskową.
W przypadku przewożenia dzieci poniżej 150cm wzrostu obowiązkowy jest bezpieczny i odpowiednio zamontowany fotelik. Przepis ten dotyczy wszystkich właścicieli samochodów osobowych, jak i pojazdów kwalifikujących się jako ciężarowe w kategorii M1 oraz N1, N2 i N3.
Co to jest bezpieczny fotelik?
Wedle obowiązujących regulacji prawnych, fotelik bezpieczny rozumiany jest jako zgodny z masą oraz wzrostem dziecka, a także spełniający wytyczne dot. właściwych warunków technicznych, które zostały określone w przepisach Unii Europejskiej bądź w regulaminach EKG ONZ dotyczących „urządzeń przytrzymujących dla dzieci w pojeździe”
Niezmiernie ważne jest również zamocowanie fotelika – w przypadku zamontowania go niezgodnie z zaleceniami producenta, może on stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Co więcej, nie jest to zagrożenie pojawiające się tylko w przypadku kolizji, gdyż niewłaściwe zamontowanie fotelika może spowodować jego przesunięcie się przy ostrych zakrętach, lub nawet wślizgnięcie się dziecka przy gwałtownym hamowaniu.
Ze względu na niebezpieczne konsekwencje opisanej powyżej ewentualności, należy każdorazowo sprawdzać, czy fotelik został prawidłowo zamocowany.
W wyniku nowelizacji przepisów wprowadzono zakaz przewożenia dziecka na przednim siedzeniu w foteliku usytuowanym tyłem do kierunku jazdy. Wynika to z ryzyka śmierci lub poważnych obrażeń, powodowanych poprzez poduszkę powietrzną, która przy uruchomieniu zgniata głowę dziecka. (Zakaz ten przestaje jednak obowiązywać w przypadku wyłączenia systemu poduszki).
Szeroko rekomendowane jest jednak przewożenie dziecka na tylnym siedzeniu samochodu, tyłem do kierunku jazdy.
Ułożenie fotelika w taki sposób jest znacznie bezpieczniejsze, i to zarówno w przypadku kolizji jak i hamowania. W momencie gwałtownego spadku prędkości głowa dziecka leci do przodu ze względu na znacznie większy ciężar i rozmiar względem reszty ciała oraz niewykształcone mięśnie szyi i karku. Dzięki usytuowaniu fotelika w stronę przeciwną do kierunku jazdy głowa zostaje przytrzymana przez jego oparcie, zmniejszając ryzyko urazu bądź jego ewentualną rozległość.
Niektórzy rodzice obawiają się trudności związanej z szybką i odpowiednią reakcją na ewentualne zakrztuszenie lub objawy choroby lokomocyjnej, w momencie w którym dziecko znajduje się na tylnym siedzeniu w wyżej wspomnianym usytuowaniu względem kierunku jazdy. Rozwiązaniem tego problemu może być specjalne lusterko, umożliwiające kontrolę nad stanem dziecka z przedniego fotela.
Ważne jest również dopasowanie fotelika do profilu siedzenia, a także wymienienie go po ewentualnej kolizji. Odradza się także kupowanie tego typu sprzętu z drugiej ręki bez uprzedniego sprawdzenia jego stanu ze względu na możliwość niebezpiecznych dla dziecka skutków wcześniejszej eksploatacji, np. drobne sklejone złamanie, przetarte pasy etc.
Foteliki dla zwierząt?
Mimo, iż w polskim prawie nie odnajdujemy bezpośredniego odniesienia do kwestii przewozu zwierząt, obowiązuje nas szereg „pośrednich” punktów kodeksu, traktujących nieregulowane przez oddzielny kodeks przepisy, ujmują zwierzęta w rozumieniu „ładunku”. W ustawie z 20 czerwca 1997 roku znajduje się regulacja, zgodnie z którą ładunek przewożony w pojeździe nie może ograniczać widoczności i utrudniać prowadzenia kierowcy – należy również zabezpieczyć go przed zmianą położenia. Grzywna za wykroczenie z tej kategorii sięga 200 zł. Wymieniona kwota nie wydaje się być wysoka, jednak najważniejszym zagrożeniem w podobnej sytuacji jest wysokie ryzyko śmierci pupila, jak i kierowcy oraz współpasażerów w wyniku spowodowanego przez zwierzę wypadku poprzez np. ograniczenie widoczności lub niekontrolowane poruszanie się wewnątrz pojazdu, rozpraszające uwagę kierowcy.
W XXI wieku nikogo już nie dziwi branie pupila razem ze sobą na wakacje. Co więcej, wraz ze wzrostem popularności wypoczynku w towarzystwie zwierząt, rynek obfituje w najnowsze rozwiązania, ułatwiające bezpieczny transport psów. Można zaliczyć do tej kategorii szelki, maty jak i foteliki czy transportery dla zwierząt (również wiszące!) które umożliwiają komfortową podróż wszystkim pasażerom oraz chronią wnętrze auta przed zabrudzeniami, takimi jak sierść, błoto lub skutki choroby lokomocyjnej.
Zabezpieczenie kota podczas jazdy samochodem
W przypadku transportu kota sprawa ma się zgoła odmiennie – ze względu na znacznie mniejszy rozmiar zwierzęcia jak i specyfikę gatunku, wszystkie obroże, szelki, smycze czy maty nie znajdą zastosowania. Nie dosyć, że tego typu rozwiązanie nie jest całkowicie bezpieczne i niekomfortowe dla pupila, kot potrafi wyślizgnąć się z uprzęży w zaskakująco krótkim czasie, a poruszające się swobodnie we wnętrzu zwierzę stanowi bezpośrednie zagrożenie kolizją.
Jedynym prawidłowym i bezpiecznym sposobem przewożenia kota w aucie jest transporter (plastikowy bądź wiklinowy) lub specjalna materiałowa torba.
Dodatkowe wyposażenie samochodu
Mimo powszechnego przekonania, w polskim prawie w skład obowiązkowego wyposażenia samochodu osobowego nie wlicza się apteczka. Mimo, iż nie grozi nam mandat za jej nieposiadanie, jest ona niezbędna dla każdej osoby ceniącej sobie bezpieczeństwo na drodze. Wewnątrz apteczki znaleźć powinny się takie przedmioty jak różnego rodzaju bandaże, chusta trójkątna, kompresy gazowe, płyn dezynfekujący, plastry oraz koc termoizolacyjny, a także rękawiczki lateksowe i ewentualnie bezpieczne nożyczki. Wszelkie środki opatrunkowe muszą być w stanie jałowym, czyli w fabrycznych opakowaniach – inaczej nie będą one zdolne do użycia.
Zwłaszcza w przypadku dłuższych podróży niezbędne wydaje się zabranie ze sobą koła zapasowego oraz zestawu do jego wymiany. Przydatna jest też linka holownicza (dla samochodów osobowych zazwyczaj elastyczna lub pleciona, do aut o większym ciężarze, np. dostawczych i terenowych poleca się linki kinetyczne i stalowe). Warto zaopatrzyć się w zapasowe żarówki i olej silnikowy, a także zestaw map, a najlepiej atlas drogowy, przygotowujący na ewentualną utratę zasięgu.
Kamizelka odblaskowa jest niezmiernie ważna – zarówno w przypadku podróżowania po kraju jak i poza nim. Polskie i zagraniczne przepisy jasno zobowiązują nas do noszenia jej po zmroku na drogach krajowych, autostradach i poboczach. Jeżeli znajdujemy się za granicą i nie posiadamy kamizelki, nie możemy powołać się na zapisy Konwencji Wiedeńskiej z 1968 roku, . gdyż nie jest ona traktowana jako element wyposażenia samochodu.
A co z dokumentami?
Już od kilku lat w Polsce nie wymaga się wożenia ze sobą dokumentu rejestracyjnego pojazdu oraz ubezpieczenia OC, natomiast od 5 grudnia 2020 roku w związku z wprowadzeniem e-prawa jazdy kierowcy posiadający polskie prawo jazdy zostają zwolnieni z obowiązku jego posiadania przy sobie i okazywania podczas kontroli drogowej na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.
Chociaż nie wymaga się już wożenia dokumentów, polecane jest posiadanie przy sobie wzoru oświadczenia o spowodowaniu wypadku i długopisu. Na stacjach benzynowych można kupić gotowe broszurki do wypełnienia, ułożone zgodnie z aktualnymi przepisami przez specjalistów.
Samochodowe gadżety
Oprócz znanych nam wszystkim nie do końca praktycznych gadżetów, czyli choinek zapachowych ‘Wunderbaum’, piesków z ruchomymi głowami, plakietką św. Krzysztofa lub różańcem/wisiorkiem/łapaczem snów na lusterku, istnieją również użyteczne dodatki umilające jazdę. Współcześnie standardem jest klimatyzacja oraz radio, mimo iż do niedawna obie te rzeczy uchodziły za rarytas i nie były montowane fabrycznie w autach. Warto rozważyć ich zakup w przypadku zamiaru dłuższego poruszania się nieco starszymi czy niższymi klasowo modelami, takimi jak np. Daewoo Tico oraz podstawowa wersja wyposażeniowa Matiza, podstawowa wersja Fiata Uno bądź Fiat Cinquecento sprzed 1993 roku.
Rozwiązaniem podnoszącym znacząco komfort jazdy jest zamontowanie uchwytu na telefon lub zestawu głośnomówiącego, czy też ergonomicznych nakładek na fotele czy kierownicę.
Warto wspomnieć też o srebrnej folii na przednią szybę, zapobiegającej nadmiernemu nagrzewaniu się auta, która okazuje się niezwykle przydatna zwłaszcza w autach o ciemnym kolorze lakieru bądź tych wykonanych częściowo z blachy w środku (np. Fiat Seicento)
Sympatycznym sposobem dekoracji wnętrza, oprócz wyżej wspomnianych przedmiotów, mogą okazać się gadżety kibica, które szczególnie rozpowszechnione są podczas mistrzostw piłkarskich. Są one zgodne z przepisami ruchu drogowego, ze względu na możliwość kupienia ich na stacjach benzynowych. Wśród licznych gadżetów dostępne są chorągiewki na auto, bezpieczne nakładki na lusterka, a także biało-czerwone pieski z ruchomymi główkami.
Na rynku dostępne są też naklejki informacyjne, np. z zielonym listkiem bądź napisem „baby on board”.
Fanom technologii zapewne przypadnie do gustu tzw. CB Radio oraz rejestrator jazdy. Niestety, przepisy ich dotyczące nie są takie same we wszystkich krajach. (Zgodnie z przepisami w Polsce można bez żadnych zezwoleń korzystać z radia CB pracującego w pasmach 40 kanałów AM/FM. Nie jest też wymagane wożenie ze sobą tzw. deklaracji zgodności radia.)
W Danii, Austrii, Grecji, na Litwie, w Islandii, Irlandii, w Luxemburgu, na Malcie, Norwegii, Słowenii, Szwecji, na Węgrzech i w Wielkiej Brytanii w ogóle zabronione jest używanie kanału AM, będącego powszechnie używanym w Polsce, Natomiast w Rosji, Rumunii, Bułgarii, Grecji lub Turcji, korzystanie w radia CB jest zakazane bądź regulowane jest za pomocą zezwoleń.
Wideorejestrator jest legalny w Polsce – ustawa RODO nie kwalifikuje tablicy rejestracyjnej jako ‘nośnika danych osobowych’. Niemniej jednak, przy wrzuceniu nagrania do internetu, osoby uwiecznione na filmie mogą domagać się zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, gdyż popełnienie wykroczenia nie zwalnia ich z prawa do ochrony wizerunku.
W państwach takich jak Austria, Luksemburg, Norwegia, Szwajcaria i Słowacja, korzystanie z wideorejestratorów jest całkowicie zakazane a przekroczenie prawa objęte wysokimi karami. (w Austrii grzywna wynosi 10 000 euro przy pierwszym złapaniu, przy kolejnym kwota rośnie do 25 000).